Dzieci dojrzewają dziś wolniej, dlaczego? W Krakowie dyskutowano o przedszkolakach
Zmiany w rozwoju społeczno-emocjonalnym dzieci w wieku przedszkolnym były tematem konferencji pt. „Zdrowie psychiczne przedszkolaka”, która 12 maja odbyła się w Krakowie. Spotkanie w Centrum Kongresowym Uniwersytetu Rolniczego otworzyła Katarzyna Król, Zastępca Prezydenta Krakowa ds. Edukacji i Sportu.
– To bardzo ważny i aktualny temat, tym bardziej że od przyszłego roku gmina musi zapewnić miejsce w przedszkolu wszystkim dzieciom w wieku od 3 do 6 lat, a nauczyciele przedszkolni spędzają z dziećmi bardzo dużo czasu – zaznaczyła Katarzyna Król. Podziękowała też pomysłodawcy i organizatorowi spotkania – Specjalistycznej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej dla Dzieci w Wieku Przedszkolnym w Krakowie.
Ta krakowska placówka specjalizuje się w udzielaniu pomocy psychologiczno-pedagogicznej dzieciom od urodzenia do momentu rozpoczęcia edukacji szkolnej. Kierująca poradnią Wanda Papugowa przed konferencją udzieliła krótkiego wywiadu, w którym opowiedziała o powodach podjęcia tego właśnie tematu. – Z naszych obserwacji i doświadczeń, a także z badań naukowych wynika, że przedszkolaki w obszarze społeczno-emocjonalnym dojrzewają dziś wolniejniż ich rówieśnicy z lat poprzednich.W 2015 r. przeprowadzono diagnozę dojrzałości dzieci w kontekście odroczenia obowiązku szkolnego. Zbadano 1200 przedszkolaków. Okazało się, że dzieci w wieku sześciu lat nie umieją sobie radzić z podstawowymi trudnościami, takimi jak złamanie ołówka, oddalenie od rodziców albo z tym, że ktoś im coś zabrał. Nie reagują w sposób, jakiego można by się po nich spodziewać w tym wieku, a zamiast tego okazują bezradność, płaczą, szukają pomocy dorosłego – mówiła dyrektorka poradni.
Zdaniem Wandy Papugowej obniżony poziom dojrzałości społeczno-emocjonalnej przedszkolaków to zjawisko charakterystyczne dla współczesnych czasów. Trudno je jeszcze definiować, ale można wskazać jego przyczyny. – Ta konferencja jest właśnie po to, by zwrócić uwagę na czynniki tkwiące w środowisku dziecka, zarówno te stymulujące rozwój najmłodszych, jak i te, które mają niekorzystny wpływ na ich funkcjonowanie społeczno-emocjonalne – tłumaczyła dyrektorka poradni. Podkreśliła, że nadmiar opieki i dóbr materialnych niekorzystnie wpływa na rozwój dzieci. – Rodzice chronią nadmiernie swoje dzieci i w ten sposób pozbawiają je zasobu doświadczeń związanych z przystosowywaniem się do środowiska. Nie można pozbawiać dzieci samodzielności. Konieczne jest zwiększenie czasu na aktywność własną dzieci, spontaniczną zabawę, eksperymentowanie – dodała. Jej zdaniem obecnie obowiązująca podstawa programowa wychowania przedszkolnego powinna zostać zmieniona. – Dzisiaj podstawa programowa wyznacza dzieciom tylko jedną godzinę dziennie na swobodną zabawę, reszta to sztywno zaplanowane zadania do wykonania. Podstawa programowa nie powinna tak ograniczać nauczycieli – wyjaśniła. – Ta konferencja jest o nauczycielach i dla nauczycieli i mam nadzieję, że wyjdziemy stąd z nowymi pomysłami, rozwiązaniami i nadziejami – zakończyła.
Krakowska konferencja była skierowana do nauczycieli i dyrektorów krakowskich przedszkoli oraz pracowników poradnictwa. Przyjechało na nią około 300 osób, w tym także nauczyciele spoza Krakowa. W roli prelegentów wystąpili wybitni specjaliści, lekarze i praktycy (w programie zaplanowano siedem wykładów i dyskusję), zajmujący się pedagogiką, psychiatrią dzieci i młodzieży oraz psychologią kliniczną. Celem organizatorów było zwrócenie uwagi na czynniki wpływające na rozwój psychiczny dziecka w okresie przedszkolnym oraz wskazanie metod pracy w przedszkolu, wspierających kondycję psychiczną i sprzyjających kształtowaniu społecznej dojrzałości dzieci.