Start rozwiń menu
Serwis używa plików cookies zgodnie z polityką prywatności pozostając w serwisie akceptują Państwo te warunki
Komunikat archiwalny

Czwartek w Krakowie – sprawdź, co dziś słychać w kulturze!

Stoimy u progu lata, poczujmy więc przedsmak wakacji. Sprawdźcie w naszym rozkładzie, gdzie dzisiaj można znaleźć miejsca z najciekawszymi, inspirującymi wydarzeniami.

Fot. materiały prasowe / kinokawiarnia Kika

Polecamy Wam również nasz newsletter! Za nami już ponad 200 numerów najświeższych informacji o weekendowych wydarzeniach! Każdy z Was, kto się zapisze, co tydzień ma szansę wygrania książki, biletów do teatru, filharmonii i na festiwale. Wystarczy kliknąć TUTAJ.

Kino Kika zaprasza na specjalny pokaz z okazji Dnia Muzyki. Na ekranie pojawi się Sixto Rodriguez w filmie „Sugar Man”, zdobywcy Oscara za najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny w 2013 roku. Początek o godz. 19.30. Film w reż. Malika Bendjelloula, to uniwersalna i zaskakująca opowieść o potędze przypadku i roli szczęścia w ludzkim życiu. Ten trzymający w napięciu obraz przedstawia niewiarygodną, pełną niespodzianek, a do tego prawdziwą historię życia Sixto Rodrigueza, piosenkarza, któremu wróżono karierę większą niż Bobowi Dylanowi, a o którym... nikt nie słyszał. Pod koniec lat 60. w jednym z barów w Detroit dwóch uznanych producentów muzycznych usłyszało nieznanego piosenkarza o wielkim talencie. Nagrali z nim album, licząc że z miejsca stanie się gwiazdą. Jednak płyta okazała się fiaskiem: nie chciał jej kupować dosłownie nikt. Piosenkarz wkrótce zniknął bez śladu, jeśli nie liczyć plotki o jego przedziwnym samobójstwie podczas koncertu. Kilka lat później pirackie kopie jego płyty trafiły do podzielonej apartheidem Południowej Afryki. W ciągu dwóch dekad odniosły tam niewiarygodny sukces, bijąc rekordy sprzedaży Elvisa Presleya i Rolling Stonesów, choć sam piosenkarz nigdy się o tym nie dowiedział. Dwaj południowoafrykańscy fani postanowili odkryć, co naprawdę stało się z ich idolem i bohaterem. Śledztwo zaprowadziło ich do prawdy bardziej niezwykłej, niż wszystkie mity krążące wokół artysty znanego jako Rodriguez. Ten film to opowieść o jego niezwykłych losach, a także o nadziei, inspiracji i potędze muzyki.

Czas już na dobre otworzyć kino plenerowe! Pierwsze seanse ruszyły w poprzedni weekend, teraz w filmach możecie przebierać do woli. Na początek „Kino na trawie. Kino wielu kultur” – to coś więcej, niż kino plenerowe. To połączenie odkrywania nowych, często nieznanych mieszkańcom terenów zielonych Krakowa z odkrywaniem nowej kultury, którą można poznać właśnie dzięki filmom. W projekcie biorą udział krakowskie konsulaty, co pozwala zintegrować krakowian z mieszkającymi w naszym mieście zagranicznymi społecznościami. Filmy prezentowane są w językach oryginalnych z polskimi napisami. Pokazy plenerowe odbywać się będą co dwa tygodnie w czwartki, a w przypadku niepogody pokaz przeniesiony zostanie na kolejny czwartek. Start ok. godz. 20.30. Poprzednio był park Jordana, dzisiaj kolej na plac Teodora Axentowicza. Konsulat Honorowy Malty pokaże „Gladiatora”. Dlaczego wybór padł na ten kinowy przebój Ridleya Scotta? Bo jedną z „gwiazd” tego kinowego przeboju jest właśnie Malta. Jej malownicze krajobrazy posłużyły reżyserowi za tło filmowej historii.

Na seanse w plenerze zaprasza także BAL na Zabłociu. Pokazuje filmowe hity, początek zawsze o 20.00, a w rozkładzie na dziś znalazł się „Skyfall”, w reż. Sama Mendesa. Jednym słowem Bond, James Bond!

Letnie seanse w każdy czwartek po zachodzie słońca organizowane są także w Forum Przestrzeniach, na ul. Konopnickiej 28. Pokazy startują o godz. 21.00; w tym sezonie przypomniane zostaną najlepsze polskie komedie. Będzie to więc lato absolutnych klasyków, zaczęło się od „Poranku kojota”, w repertuarze na dzisiaj jest „Kingsize”. A to dopiero początek!

W tematykę wakacyjno-podróżniczą wprowadzi Was też Księgarnia i Kawiarnia Podróżnicza Bonobo na Małym Rynku. O godz. 19.00 Barbara Borejszo i Piotr Górski zaprezentują tam bowiem  dwa kraje: Wietnam i Kambodżę. Socjalistyczny Wietnam, gdzie każdy ma pracę, nawet gdyby to miało być pilnowanie posągu Buddy, który i tak pewnie daleko by nie uciekł... Rolnicza Kambodża, gdzie uprawia się wiele rodzajów owoców i warzyw, a zjada prawie wszystko. I w dodatku smakuje wyśmienicie. Wietnam, gdzie zobaczycie wiele różnorodnych świątyń i spoglądających na ciebie smoków. Buddyjska Kambodża, gdzie na pieniądzach uśmiecha się wizerunek Buddy. Co łączy te dwa kraje, oprócz wątków historycznych, czy tylko rozległa rzeka Mekong, czy może coś jeszcze?

 

pokaż metkę
Autor: MARGERITA KRASNOWOLSKA
Osoba publikująca: Margerita Krasnowolska
Podmiot publikujący: Biuro Prasowe
Data publikacji: 2018-06-21
Data aktualizacji: 2018-06-21
Powrót

Zobacz także

Znajdź