Inwestycje trzeba realizować z głową
O rewitalizacji parku Kurdwanów oraz boisk przyszkolnych, większych i mniejszych inwestycjach na terenie Kurdwanowa oraz planach budowy stadionu Hutnika w rozmowie z Ryszardem Kozikiem opowiada Dominik Homa.
Jest Pan bardzo zaangażowany w rewitalizację parku Kurdwanów. Jak bardzo jest już zaawansowana? Jakie prace wykonano?
Dominik Homa: Dobiega końca drugi etap rewitalizacji. Przed nami jeszcze trzeci, obejmujący południowo-zachodnią część parku – przy wsparciu prezydenta Jacka Majchrowskiego i Przewodniczącego Rady Miasta Krakowa Rafała Komarewicza szukam właśnie funduszy na jego realizację. We wschodniej części parku został wybudowany ogródek społeczny dla mieszkańców, powstał też psi wybieg. Na smoczym skwerze wymieniono urządzenia do zabawy dla dzieci. Są też oczywiście nowe alejki, ławki, toaleta. Były też nowe nasadzenia drzew i krzewów. W niezrewitalizowanej jeszcze części parku powstały już także dwa boiska – do siatkówki i koszykówki.
Co jeszcze zostanie zrobione w zachodniej części parku? Oczywiście poza nasadzeniami, ławkami czy alejkami.
DH: Powstanie tam plac zabaw dla dzieci z elementami wodnymi. Stworzony zostanie też system nawadniania całego parku. Będzie to możliwe dzięki zbiornikowi retencyjnemu oraz systemowi odzyskiwania deszczówki ze Szkoły Podstawowej nr 149. W planach jest też budowa skateparku (Skate pointów). Założeniem projektu jest uczynienie z Parku Kurdwanów miejsca przyjaznego dla przedstawicieli wszystkich grup wiekowych, zarówno dla tych, którzy oczekują po prostu spokoju i miejsca do spacerów, jak i dla osób preferujących aktywniejszy wypoczynek.
Aktywnie wspiera Pan także rewitalizację boisk przyszkolnych.
DH: To bardzo ważne, żeby dzieci i młodzież miały właściwe warunki do uprawiania sportu, to przecież inwestycja w ich przyszłość, zdrowy i aktywny tryb życia. Przy Szkole Podstawowej nr 55 powstało nowe boisko z bieżnią, a przy Szkole Podstawowej nr 149 – dwa piękne boiska (postawiono też nowe ogrodzenie szkoły i została przeprowadzona jej termomodernizacja). To wszystko większe inwestycje, ale proszę nie zapominać też o tych mniejszych, a bardzo ważnych dla lokalnych mieszkańców, podnoszących komfort ich życia czy poprawiających bezpieczeństwo. Doświetlamy np. przejścia dla pieszych, udało się to już zrobić na czterech przejściach w pobliżu szkół. Montujemy lustra dla poprawy bezpieczeństwa pieszych i kierowców, a także remontujemy parkingi. Naprawiono i zmodernizowano systemu kamer monitoringu na osiedlu Kurdwanów. Prowadzone są też remonty sal gimnastycznych w szkołach, wymieniony został dach na żłobku. Przeprowadzono też remonty nakładkowe dróg, np. ulic Wysłouchów przy Szkole Podstawowej nr 162 oraz Tuchowskiej.
Aktywnie wspiera Pan też starania o budowę stadionu dla Hutnika, choć Nowa Huta nie jest pańskim okręgiem wyborczym.
DH: Uważam, że Huta zasługuje na swój stadion, który będzie spełniał wymogi wyższych klas rozgrywkowych, a równocześnie umożliwiał organizację innych wydarzeń. Obecny stadion klubu udało się dostosować do wymogów rozgrywek drugoligowych, ale to raczej szczyt możliwości. Mamy w Krakowie stadiony Wisły (na 30 tys. widzów) i Cracovii (na 15 tys.). Uważam, że dla Hutnika optymalne byłoby 7–8 tys. pojemności, zgadzają się z tym także władze klubu. Moim zdaniem takie inwestycje trzeba realizować z głową, bo przecież stadion będzie trzeba utrzymać. Nie sztuką jest wybudować taki na 20 tys., a potem patrzeć, jak „rozkłada” on klub.
Dominik Homa: członek klubu radnych Przyjazny Kraków. Wiceprzewodniczący Komisji Sportu i Kultury Fizycznej Rady Miasta Krakowa. Pracuje też w komisjach: Innowacji, Funduszy Europejskich i Metropolii, Promocji i Turystyki oraz Mienia i Rozwoju Gospodarczego