Przetarg na grzebowisko dla zwierząt
Po wielu miesiącach przymiarek - najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu zostanie ogłoszony przetarg na dzierżawę terenu, na którym ma powstać grzebowisko dla zwierząt.
- Specjalny zespół, który zajmował się tą sprawą zbiera się po raz ostatni - powiedziała nam Anna Trembecka z Wydziału Skarbu Miasta Urzędu Miasta Krakowa. Planowano, że najpóźniej w marcu tego roku w Krakowie powstanie cmentarz dla zwierząt - tak wynikało z uchwały, którą ponad rok temu przyjęli krakowscy radni - wyznaczając prezydentowi miasta konkretne terminy przygotowania tej inwestycji.
W sprawie grzebowiska dla zwierząt prowadzono przez wiele miesięcy konsultacje dotyczące lokalizacji, gdyż ta przy ulicy Powstańców, w sąsiedztwie cmentarza Batowickiego, wzbudziła sprzeciwy. W ubiegłym roku powstała jednak szansa, że cmentarz powstanie. Z inicjatywą w tej sprawie wystąpiła grupa radnych, w tym Małgorzata Jantos, główna inicjatorka uchwały. Przyjęto, że prezydent ma przedstawić Radzie Miasta propozycję miejsca. W końcu wytypowano dwie lokalizacje - w rejonie ul. Reduty i Węgrzeckiej oraz koło obwodnicy autostradowej, w rejonie ul. Hallera, ale tę drugą odrzucili dzielnicowi radni i mieszkańcy.
W Wydziale Skarbu Miasta podano nam, że z uwagi na to, iż działki proponowane pod lokalizację cmentarza nie są objęte miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, możliwość wykorzystania ich na ten cel musiała zostać potwierdzona w postępowaniu administracyjnym. Postępowanie w Wydziale Architektury w sprawie ustalenia warunków zabudowy dla lokalizacji przy oraz Reduty zakończyło się. Chodzi o teren, który znajduje się między dwoma liniami kolejowymi, a w pobliżu nie ma zabudowy. Przygotowywany jest przetarg na oddanie terenu w dzierżawę.
Sama lokalizacja ostatecznie nie wzbudziła sprzeciwów, co w Krakowie jest rzadkością. Pozytywna była też opinia w tej sprawie radnych Dzielnicy IV.
Założenie jest takie, że miasto udostępni prawie 0,8 hektara, natomiast zwycięzca licytacji (stawka za dzierżawę) wyłoży pieniądze na inwestycję - ogrodzenie terenu, przygotowanie miejsc itp. Jest już decyzja o warunkach zabudowy, potrzebne będzie jednak jeszcze pozwolenie na budowę. Do końca roku miasto chciałoby pozyskać inwestora, tak, by obiekt został otwarty w 2011 r.
- Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu zostanie ogłoszony przetarg na dzierżawę terenu, który został wyznaczony na przetarg; to w sumie są działki o powierzchni 75 arów. Opłata wywoławcza za całość wyniesie 700 złotych (do tego 22 proc. VAT) miesięcznie - powiedziała nam dyr. Anna Trembecka. Czynsz ma być licytowany, więc zwycięży ten, kto zaproponuje najwyższą stawkę.
Jeszcze niedawno podnoszono, że mogą być problemy z drogą dojazdową do przyszłego cmentarza, gdyż konieczne byłoby uzyskania przez inwestora zgody od właścicieli lub zarządcy znajdujących się tam działek. Dyrektor Trembecka podała jednak, że po sprawdzeniu okazało się, że są to tereny gminy lub skarbu państwa, a nie prywatne; dodaje też, że nie powinno być problemów z konieczną wycinką drzew i krzewów (rosną tam drzewa i krzewy ozdobne, m.in. klony, brzozy, topole, sosna, śliwy ozdobne, leszczyny, wierzby, róże, dąb, morwa, których usunięcie wymaga zezwolenia) - na co także zwracano uwagę.
- Były już telefony i pytania od zainteresowanych firm i osób, więc liczymy, że znajdzie się inwestor. Założenie jest takie, by cmentarz powstał najpóźniej po roku od uzyskania pozwolenia na budowę mówi Anna Trembecka. Umowa ma zostać podpisana na 15 lat; jeśli nie byłaby przedłużona - grzebowisko przejąłby Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
(J.ŚW)