W Parku Lotników Polskich powstaje fontanna
Nowy wodotrysk powstaje jako efekt współpracy Wodociągów Miasta Krakowa i Zarządu Zieleni Miejskiej i wpisuje się w rewitalizację Parku Lotników Polskich. Całość prac zakończy się w 2019 r. Do użytku mieszkańców stopniowo oddawane są kolejne obiekty, jak np. profesjonalny tor rowerowy, do którego niebawem dołączy skatepark i plac zabaw w nowej odsłonie.
Na terenie parku, od strony alei Jana Pawła II, od 28 maja tego roku trwają zaawansowane prace budowlane, które mają zakończyć się w ostatnich dniach września. I chociaż na obecnym etapie miejsce to wygląda jak wielki plac budowy, docelowo krakowianie będą mogli odpocząć przy nowej fontannie. W jej sąsiedztwie przewidziano wiele zieleni, rabat kwiatowych i ławeczek – w takim otoczeniu już niebawem można będzie zażyć relaksu i wytchnienia. Fontanna o zmiennych poziomach skutecznie przesłoni widok na ulicę, tworząc swego rodzaju kurtynę oddzielającą osoby wypoczywające w parku, od ulicznego ruchu.
- Projekt oparty na koncepcji opracowanej przez architekta Charlie Husseya, z biura Sutherland Hussey Harris wraz z firmą Gajda Architektura Krajobrazu zakłada wprowadzenie w północnej części placu fontanny w formie trzech niecek wodnych, umiejscowionych na różnych poziomach z układem płyt kamiennych. Cała kompozycja fontanny jest powiązana z układem placu, nawierzchnia utwardzona płynnie przechodzi w powierzchnie zielone trawników i rabat. Płyty kamienne nadają efekt płaskich płaszczyzn pomiędzy, którymi przelewa się woda, całość tworzy kompozycję kaskad. Oprócz ruchu wody w nieckach, spowodowanego różnicami poziomów, główną atrakcją fontanny jest obraz wodny oparty na zastosowaniu dziewięć dysz zmienno-obrazowych o maksymalnej wysokości obrazu 3 m, zlokalizowanych w górnej niecce, w celu m.in. odsłonięcia placu od ulicy, 12 dysz strumienia pełnego o maksymalnej wysokości 1,5 m, zlokalizowanych w niecce znajdującej się bezpośrednio na poziomie placu oraz osiem dysz mgławiących, znajdujących się w dolnej niecce” – mówi Artur Ganczarek, z pracowni GAJDA Architektura Krajobrazu.
Zakres prac leżących po stronie Wodociągów Miasta Krakowa obejmuje wykonanie fontanny wraz z maszynownią (fontanna będzie miała cztery obrazy wodne) oraz niezbędnej infrastruktury wodno-kanalizacyjnej i elektrycznej. Do połowy lipca wykonano komorę maszynowni, ułożono całą instalację fontanny w niecce (zasilanie, przelewy, zrzuty zimowe wraz z połączeniem do maszynowni). Obecnie trwają prace związane z betonowaniem fundamentów i niecki.
- Budowa nowej fontanny, to dla nas ciekawe wyzwanie. Prac, które trzeba wykonać przy jego realizacji jest naprawdę sporo. Aby wodotrysk mógł sprawnie funkcjonować konieczna jest budowa nie tylko nowej infrastruktury wodociągowej i kanalizacyjnej, ale również elektrycznej. Prąd potrzebny jest do pracy maszynowni i podświetlenia fontanny. Chociaż zakres prac leżących w gestii Wodociągów Miasta Krakowa jest duży, a czas na realizację stosunkowo krótki, bardzo się staramy, aby krakowianie mogli jeszcze w tym roku skorzystać z uroków nowej fontanny” – mówi Piotr Ziętara – prezes zarządu Wodociągów Miasta Krakowa.
Ale to nie wszystko. Wodociągi Miasta Krakowa zainstalują w Parku Lotników Polskich pitnik, przy którym, w okresie letnim, bywalcy parku będą mogli ugasić pragnienie orzeźwiającą kranowianką.
- Montowanie pitników (czyli urządzeń umożliwiających korzystanie z wody pitnej) w przestrzeni miejskiej jest dzisiaj bardzo popularne. Podobne urządzenia można spotkać w większości miast europejskich. Na terenie Krakowa mamy dwa pitniki zewnętrzne: przy wejściu do Parku Jordana i na Rynku Głównym, obok Ratusza. O tym, że zapotrzebowanie na tego rodzaju udogodnienia jest ogromne świadczy fakt, że do programu: „W Krakowie dobra woda prosto z kranu w Twojej szkole”, który polega na instalowaniu pitników w szkołach, przystąpiło ponad 80 placówek. Zgłaszają się do nas kolejne instytucje jak urzędy, szpitale czy nawet przychodnie, które w dbałości o swoich klientów, chcą zapewnić im dostęp do świeżej, bezpiecznej, wysokiej jakości wody pitnej – podkreśla Piotr Ziętara.
