Radni miasta apelują do Ministra Zdrowia
Rezolucję w sprawie podjęcia działań kontrolnych i nadzorczych w sprawie kontraktowania usług medycznych na terenie Miasta Krakowa przez Małopolski Oddziała Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2011 w związku z zagrożeniem bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkańców Miasta Krakowa do Ministra Zdrowia, Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Pacjenta i Rzecznika Praw Dziecka podjęli radni miasta Krakowa podczas nadzwyczajnej sesji zwołanej w czwartek (20 stycznia).
„Rada Miasta Krakowa z głębokim oburzeniem i zaniepokojeniem przyjmuje docierające zewsząd informacje o wynikach kontraktowania świadczeń medycznych przez Małopolski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia. Wyniki tegorocznego konkursu ofert zdaniem Rady Miasta stanowią nie tylko naruszenie zbiorowych praw pacjentów ale w wielu przypadkach mogą stanowić zagrożenie dla ich zdrowia i życia” – czytamy w rezolucji.
„Pozbawiono finansowania szereg specjalistycznych placówek medycznych, gdzie leczyły się tysiące chorych, a wielu z nich miało wyznaczone wcześniej terminy wizyt i zabiegów. Powoduje to konieczność poszukiwania przez nich kolejnego miejsca leczenia i kolejne oczekiwanie na termin. W przypadku wielu chorych stanowi to zagrożenie dla ich zdrowia” – uważają autorzy rezolucji.
„Naruszono prawo pacjentów do swobodnego wyboru lekarza, a co więcej do kontynuowania leczenia w wybranych przez siebie placówkach i u wybranego lekarza” – uważają radni.
Wobec powyższego Rada Miasta Krakowa zwraca się do Ministra Zdrowia z apelem o niezwłoczne podjęcie, przewidzianych w ustawie z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (t.j. - Dz.U. z roku 2008 Nr 164, poz. 1027 ze zm.), działań nadzorczych wobec Narodowego Funduszu Zdrowia oraz Małopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w związku z przygotowaniem i przeprowadzeniem postępowań konkursowych w sprawie kontraktowania usług medycznych na terenie Miasta Krakowa na rok 2011.” – czytamy w rezolucji. (JD)