Fioletowy zając stanie na Powiślu
Podróżnicy, miłośnicy kultury i… – wśród tysięcy zajęcy pochodzących ze Starego Browaru znalazło się wiele barwnych stworzeń. Zwiastujące wiosnę zwierzaki po raz pierwszy zawitają w tym roku do Krakowa. 31 marca na placu przed Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego na Powiślu stanie wielki niezwykły zając – niezwykły, bo fioletowy. W niedzielę (17 kwietnia) dzieci będą mogły pomalować go na różne kolory, na znak że wiosna na dobre zawitała do miasta.
Po raz pierwszy zające pojawiły się dwa lata temu w parku przy poznańskim Starym Browarze. Fioletowy kolor i nietypowy rozmiar (2,4 m) przykuwały uwagę nie tylko mieszkańców miasta, ale także turystów. Zwierzaki wykonane z tworzywa sztucznego (fiberglass – laminat) wyprodukowano w Zakładzie Poligraficznym Mal-Pol. Z roku na rok ich ilość wzrastała równie szybko jak powszechna do nich sympatia. Ich rodzina powiększyła się na tyle, że w tym roku fioletowe zające będą gościć nie tylko w wielu polskich, ale także europejskich miastach.
Wielkie, nieco abstrakcyjne, zające ustawione w przestrzeni publicznej szybko zyskują sympatię mieszkańców i gości, którzy robią sobie z nimi pamiątkowe zdjęcia. Z pewnością podobnie będzie także w Krakowie, gdzie zając będzie gościć na placu przed CORTem (Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego) przez cały kwiecień.
W Niedzielę Palmową (17 kwietnia), od godz. 12.00 do godz. 16.00 Krakowskie Biuro Festiwalowe wszystkie dzieci na Powiśle 11 (plac przed CORT) do wspólnej zabawy - akcji malowania fioletowego zająca. Organizatorzy przygotują farby i zapewnia fachową opiekę absolwentów krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Mali artyści, którzy przyłączą się do zabawy, otrzymają dyplomy i słodkie niespodzianki.
Zające na powitanie wiosny zaskoczą Kraków w dwóch wymiarach. Pięćdziesiąt półmetrowych fioletowych figurek trafi do sprzedaży – przez cały kwiecień można je będzie kupić w CORT.
Kraków dołączył do czterech polskich i trzech europejskich miast, w których pojawią się zające. Osiem ponad dwumetrowych zwierzaków stanie w najbardziej charakterystycznych punktach Poznania. Trzy wyruszą dalej, odwiedzając Kraków, Wrocław i Gdynię. Najodważniejsze wyjadą za granicę: do Győr na Węgrzech, do miasteczka Jyväskylä w Finlandii i do europejskiej stolicy, Brukseli. (KF).
