Sprostowanie do artykułu Kariny Kosmali „Trafiły do aresztu, ale pracują w urzędzie!”
W artykule redaktor Kariny Kosmali, „Trafiły do aresztu, ale pracują w urzędzie!”, opublikowanym 19 lipca 2018 r. w krakowskim wydaniu „Faktu”, zawarta została nieprawdziwa informacja oraz równie nieprawdziwa teza. Chodzi o następujące fragmenty: „Tak krakowski magistrat dba o swoich ludzi. Urzędniczki, na których ciążą poważne zarzuty łapówkarstwa i sprzedajności urzędniczej, nadal pracują w urzędzie. I choć dwie z zatrzymanych kobiet cały czas przebywają w areszcie, miasto wypłaca im nawet pensje!”; „Pomimo tak poważnych oskarżeń kobiety, które przebywają w areszcie, nadal są pracownikami urzędu miasta i otrzymują połowę dotychczasowego wynagrodzenia”.
informacje te wprowadzają czytelników w błąd. Wyjaśniam, że opisana przez dziennikarza sytuacja kadrowo-płacowa urzędniczek nie jest wyrazem woli czy chęci pracodawcy, lecz związana jest z prawnymi regulacjami, które zobowiązują pracodawcę do podjęcia takich, a nie innych działań:
1) w kontekście wypłacania połowy wynagrodzenia tymczasowo zatrzymanemu urzędnikowi należy przywołać art. 35 ust. 2 ustawy o pracownikach samorządowych,
2) w kontekście wypłacania całości wynagrodzenia urzędnikowi, któremu przedstawiono zarzuty, ale który nie przebywa w areszcie i będąc zawieszony przez prokuraturę w czynnościach służbowych, przebywa na zwolnieniu chorobowym, należy przywołać przepisy ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa.
Informacja związana z powyższymi aspektami prawnymi została przekazana przez pracownika Biura Prasowego UMK dziennikarzowi „Faktu” w dniu 18 lipca br. W związku z powyższym, żądam publikacji sprostowania o następującej treści:
„W związku z publikacją w krakowskim wydaniu „Faktu” (nr 166) artykułu pt. Trafiły do aresztu, ale pracują w urzędzie!, informujemy, że nieprawdziwe są sformułowania, z których wynika, jakoby od woli Urzędu Miasta Krakowa zależały kwestie sposobu i wysokości wypłacania pensji aresztowanym i zawieszonym w czynnościach służbowych urzędnikom. Kwestie te jednoznacznie regulują przepisy obowiązującego powszechnie prawa i Urząd Miasta Krakowa jako pracodawca jest zobowiązany ich przestrzegać”.
Z poważaniem
Maciej Grzyb
Dyrektor Biura Prasowego
